sobota, 25 listopada 2017

Zapoznanie z Miętusem

15.11.2017 (środa)
Dzisiaj próbowałam socjalizować mojego Miętusa z dziewczynkami, ale się ich bał :D (Miętus to kot znaleziony w stanie tragicznym na wsi. Jednego oka nie dało się już uratować, ale oprócz tego wyzdrowiał zupełnie. Został ze mną, bo bardzo długo nikt się nie zgłaszał żeby go adoptować - więcej o nim można poczytać na wcześniejszych postach tego blogu.

Obrazek
Konsternacja zupełna  :O




16.11.2017 (czwartek)
Okazało się że Zuzia ma lamblie, więc pojechałam do weta po leki, dla niej, jak i dla Kizi i Miętusa, bo miały z nią styczność.
Mam nadzieję, że to już jej pomoże i wreszcie będą zdrowe! Zuzia była o wiele większa od Kizi, teraz są prawie tych samych gabarytów. Mam nadzieję, że jak pozbędzie się robactwa, to zacznie tyć!  :)
Przez 5 dni teraz będziemy brać tabletki.


20.11.2017 (poniedziałek)
Dzisiaj koniec brania tabletek na robale i kupy już normalne - wreszcie koniec z biegunką! Będziemy wreszcie jechać na szczepienie w tym tygodniu :)


25.11.2017 (sobota)
Po zakończeniu brania tabletek, kupa Zuzi znów tak jakby "zmiękła" i nie wiem czy to znowu robale czy znowu coś innego... :/
Byłam dzisiaj z dziewczynkami u weterynarza i oddałyśmy kupę Zuzi na kolejne badanie. We wtorek mają być wyniki i mam nadzieję że nic niedobrego już nie wyjdzie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz