czwartek, 29 listopada 2018

Przybywa sadełka :)

Dzisiaj byliśmy na kolejnej kontroli. 2 tygodnie temu uszy Nika zaczęły się nieładnie zachowywać, więc jemu również zakraplałam. Od tamtego czasu jest już ewidentna poprawa. Zosia już prawie idealnie, tylko kolejną rankę zauważyłam u niej... Nie wiem czy to jeszcze pozostałości tej grzybicy, czy jakieś nawroty... Smarujemy Tridermem.
Zosia waży już równo 3kg (zaczynała od 2kg), a Niko już 4kg nosi na dupci (początkowo 2,7kg).

Za 2 tygodnie minie przepisowy okres kwarantanny i będzie można zrobić testy FIV,  FeLV. Domów niestety nadal nie mamy... :(

wtorek, 6 listopada 2018

Szukamy domków!

Niko i Zofia już lepiej się czują, kupy w normie, przytyli. Jeszcze tylko wciąż zakraplam uszka i smaruję skórę Zosi, ale są gotowe do adopcji.
Dla Zosi miałam deklarację na dom. Dom uznał jednak, że Zosi nie chce, więc siedzi nadal u mnie w małej łazience, (na izolacji od psów-wariatów i kotów do momentu zakończenia leczenia)... Była szansa że Nikuś pójdzie do domu razem z Zosią, ale szansa była i się zmyła  :(
Więc siedzą dalej u mnie, a koszty leczenia + karma weterynaryjna rosną. Miałam kolejną bidę ratować, ale nie mam warunków ani środków, dopóki Nikuś i Zosia nie pójdą do domków...

 ogłoszenie Zosi TU


ogłoszenie Nikusia TU